WIADOMOŚCI

  • 22.09.2013
  • 6158
Rozczarowujący koniec Grosjeana
Rozczarowujący koniec Grosjeana
Dla Francuza Grand Prix Singapuru toczyło się dobrze, dopóki nie pojawiły się problemy z silnikiem, przez co musiał zakończyć swój udział w wyścigu. Za to Kimi Raikkonen spisał się bardzo dobrze kończąc na podium po słabych kwalifikacjach.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Kimi Raikkonen, P3
„To był dla nas trudny weekend, więc wskoczenie na podium to świetny rezultat. Samochód spisywał się dobrze i mogło być nawet lepiej, gdybym mógł wykonać więcej pracy podczas treningów. Niemniej nawet z lepszymi kwalifikacjami trzecie miejsce to maksimum. Problem z plecami cały czas mi dokuczał, ale dzisiaj czułem się znacznie lepiej niż wczoraj. Dopiero po wyścigu odczułem dyskomfort. Mam teraz trochę czasu, aby się podleczyć. W zeszłym roku byliśmy w Korei całkiem mocni.”

Romain Grosjean, DNF
„Wyścig toczył się dla mnie całkiem dobrze. Drugie, trzecie miejsce było w zasięgu ręki. Mieliśmy dobrą strategię zatrzymując się, gdy wyjechał samochód bezpieczeństwa, ale niestety mój silnik miał inny pomysł na dokończenie tej rywalizacji. Straciliśmy ciśnienie powietrza. Zespół chciał to naprawić przez dodatkowy pit-stop, ale niestety to nie zadziałało, więc musiałem zakończyć ściganie.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

14 KOMENTARZY
avatar
fanAlonso=pziom

22.09.2013 19:53

0

tankując ? niestety to już nie te czasy


avatar
PanPikuś

22.09.2013 19:53

0

"Mieliśmy dobrą strategię tankując, gdy zjechał samochód bezpieczeństwa" ? Kayo, coś palił ? Przyznaj się :) Jak na moje oko to co najwyżej zmieniali opony, chyba, ze można znowu dotankowyawć bolid podczas bolidu i wie o tym tylko Lotus :)


avatar
bartexar

22.09.2013 19:57

0

W sumie fajnie by było :)


avatar
Mateo_R19

22.09.2013 19:58

0

Bolid podczas bolidu, heh warci siebie jesteście:)


avatar
Martitta

22.09.2013 20:19

0

Raikkonen miał niesamowity wyścig. Zaskoczył mnie, bo podium się nie spodziewałam. Wielkie słowa uznania dla niego. Zamknął usta sceptykom, którzy twierdzili, że nie chce mu się ścigać. Grosjean największym pechowcem tego wyścigu. Naprawdę szkoda chłopaka.


avatar
sintesi

22.09.2013 20:36

0

@Maritta ... potwierdzam... moim zdaniem również :( Szkoda "Groszka", ale Kimi zrobił wszystko, czego od niego oczekiwano... A nawet spooooro więcej... tak więc mity o kacu i bólach na bok ;) A nawet jeżeli miał którekolwiek z powyższych, to niech ktoś inny tak zrobi :)


avatar
housepl

22.09.2013 20:41

0

Romain nie martw sie! Podium na pewno jeszcze bedzie w tym roku :)


avatar
silvestre1

22.09.2013 20:48

0

Pech jednak nie opuszcza Grosjeana, a szkoda bo wysoko mierzył. Ale Webbera to szczęście opuściło całkowicie - bolid wyzionął ducha w samej końcówce wyścigu, a dzięki sędziom w Korei 10 pozycji niżej na starcie.


avatar
scortes

22.09.2013 20:50

0

Mateo_R19 nie czepiaj się , i tak wszyscy wiedzą o co im chodzi :-)


avatar
Adek_82

22.09.2013 22:04

0

Groszka naprawde szkoda. Mial duze szanse na druga pozycje. Mnie Kimi takze zaskoczyl. Obstawialem go max na 5tej pozycji. Pomogl na pewno bolid, ktory nie zjada opon bo bez tego nie bylo by szans na mocne punkty. Bardzo szkoda groszka bo merc jeszcze mocniej odskakuje w konstruktorce lotusa. RBR i lotus napedzane jednostkami renaulta zdaja sie miec problemy gdy wilgotnosc jest wieksza - zobaczymy jak beda wypadaly ich bolidy na pozostalych torach.


avatar
Jahar

23.09.2013 00:04

0

Mi generalnie nie szkoda Grosjeana. Opowiadanie, że mógł być 2 lub 3 to dla mnie bajki. Po starcie pokazał, że w tej rywalizacji o podium to on słabo się liczył. Z 3 na 5 to nie jest miara konkurencyjności. Jednak przyznam, że trochę mu się też nie wiedzie. Jednak gdybanie to tylko fikcja. Kimi pokazał co trzeba robić aby wejść na podium.


avatar
Skoczek130

23.09.2013 10:53

0

@Jahar - bajki?? Przecież Romek był drugim kierowcą, po Alonso, który zjechał do boksów! A był tuż za nim, do czasu awarii. Sądzę, że byłby nawet w stanie trochę podręczyć Hiszpana, bo wyprzedzanie tu jest niemal niemożliwe, a miał lepsze tempo. Kimi nie był żadnym konkurentem dla Francuza, tak jak dla Alonso, bo jechał na starszych oponach, grając va banque.


avatar
Jahar

23.09.2013 12:22

0

@skoczek130. Nadal nie rozumiem co to za dowód. Twoim tokiem myślenia to powiem Ci tak: gdyby Mercedes wymienił opony to jechałby przed Grosjean. Tylko, że my tu nie gadamy o swoich fantazjach tylko o faktach a fakty są takie, że Francuz odpadł jak kilku innych zawodników wcześniej tracąc pozycje, których np. Alonso, Rosberg, Vettel nie tracili. Zresztą Webber też go wyprzedził. Ile łatwiejszy wyścig sobie i swoim strategom zafundowałby Francuz dobrym startem to można sobie wyobrazić a on stracił to udało mu się pojechać w kwalifikacjach. W wyścigu są punkty. Zresztą chyba ściągnął na siebie problemy z samochodem od swojej lini jazdy.


avatar
Jahar

23.09.2013 12:24

0

@Skoczek130. Sorry za przekręcenie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu